kwi 07 2004

Stacja X. Szaty


Komentarze: 0

Bardzo dramatyczna chwila całej drogi... Jezus, Dobry Nauczyciel staje przed tłumem bez szat... Obnażony, wystawiony na kpiny... Stworzyciel, Słowo, które stało się Ciałem... Umiłowany Syn ...

Skąd w ludziach tyle złości? Skąd upodobanie w obnażaniu bliźniego nie z szat, ale ze czci, godności?

Nagi, bezbrony Człowiek

Pozbawiony czci i godności

Ten, który uzdrawiał, nauczał, przebaczał

Samotny

Nagi

Bezbronny 

Jakie jest moje człowieczeństwo? Czy nie za bardzo troszczę się o to, co chwilowe?

brat_j : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz