Archiwum 21 lutego 2004


lut 21 2004 Diagnoza
Komentarze: 2

Cóż. To musiało kiedyś nastąpić. Ta iluzja nie mogła trwać wiecznie. Znalazł się ktoś, kto odkrył moją tajemnicę: jestem pusty. I na nic studia, na nic wszystko, co udało mi się osiągnąć przez te długie lata życia (czy taniej egzystencji?). Moja droga zaprowadziła mnie nie tylko do tego miejsca, ale również do zrozumienia, że jestem pusty...

A ja i tak lękam się tej ciszy, która zmusza do refleksji, do rachunku sumienia za życie, słowa, czyny... Ale wbrew temu co sądzi świat- nie uciekam. Bo wierzę, że Prawda wyzwala.

Tej Prawdy życzę wszystkim, którzy tu trafili. Nie szukajcie jej u mnie. Poszukajcie jej u siebie. Wtedy będziecie bardziej wyrozumiali dla innych (a trochę empatii się przyda...)

brat_j : :